Gdzie pojechać w listopadzie – Beskid Sądecki

Nowy-Sącz

W listopadzie pogoda nie nastraja do wycieczek tak bardzo jak latem. Wolimy spędzić czas pod kocem z kubkiem herbaty w ręku. Jeśli jednak masz w tym czasie urlop, szkoda byłoby zmarnować wolne dni. Wbrew pozorom listopad jest bardzo dobrym miesiącem do poznawania ciekawych zakątków kraju. Głównie dlatego, że w tym czasie unikniesz tłumu turystów. Poza tym pogoda nadal pozwala na spokojne spacery i piesze wycieczki. Dlatego skorzystaj z okazji i wybierz się z rodziną na wspaniały urlop. Bardzo dobrym pomysłem będzie odwiedzenie okolic Beskidu Sądeckiego. Piękne zabytki i cudowne krajobrazy wyglądają cudownie o tej porze roku. Poniżej podpowiemy, gdzie pojechać w listopadzie, by spędzić miłe chwile.

Gdzie pojechać w listopadzie – Nowy Sącz

Mówiąc o Beskidzie Sądeckim trzeba także wspomnieć o Nowym Sączu. Leży on w widłach Dunajca i Kamienicy między wzgórzami Pogórza Rożnowskiego, Beskidu Wyspowego, Niskiego i Sądeckiego. Stare Miasto to interesujący zespół zabudowy z XIX i XX wieku. Najładniejszym kompleksem jest rynek, nad którego płyta dominuje zbudowany w 1897 roku secesyjny ratusz. Równie interesujące są pierzeje ulicy Jagiellońskiej, głównego deptaku, a także zespół kamienic przy ulicy Konarskiego w sąsiedztwie parku Planty. Kolegiata św. Małgorzaty pomimo przebudów zachowała pierwotna gotycka formę. We wnętrzu zachowało się wspaniałe sklepienie krzyżowo-żebrowe i dwa oryginalne gotyckie portale. Jednym z najwspanialszych elementów jest późnorenesansowy ołtarz z połowy XVII wieku z obrazem Przemienienia Pańskiego, tzw. Veraicon. Obok świątyni wznosi się Dom Kanoniczny, zwany Gotyckim zbudowany na przełomie XV/XVI wieku. Obecnie mieści się tam muzeum okręgowe z ekspozycją ikon i prac Nikifora. Na wzniesieniu u zbiegu Dunajca i Kamienicy znajdują się pozostałości zamku króla Kazimierza Wielkiego oraz rekonstrukcja Baszty Kowalskiej z częścią muru obronnego. Pod murami stoi figurka… siusiającego rycerzyka, nowosądeckie nawiązanie do brukselskiego Manneken Pis. Warto również odwiedzić Sądecki Park Etnograficzny, który prezentuje zachowane obiekty architektury ludowej mieszkańców dawnej Sądecczyzny. Uzupełnieniem jest Miasteczko Galicyjskie, w którym odtworzono XIX-wieczny rynek z regionalną zabudową.

Gdzie pojechać w listopadzie – Stary Sącz

Stary Sącz to zachowany zespół architektoniczny typowego małopolskiego miasteczka. Jego centrum jest rynek otoczony parterową drewniano-murowaną zabudową. W Domu na Dołkach z XVII wieku znajduje się Muzeum Regionalne. Kościół św. Elżbiety, pierwotnie gotycki, został odbudowany po pożarze w drugiej połowie XVII wieku. Wyposażenie i wystrój pochodzą jednak z XVII i XVIII wieku. Najcenniejszym zabytkiem Starego Sącza jest klasztor Klarysek zbudowany z fundacji św. Kingi w latach 1280-1285. W kościele św. Trójcy ołtarze główny i boczne wykonał Baltazar Fontana w latach 1696-1699. W kaplicy św. Kingi znajdują się relikwie świętej księżnej. Na łąkach w dolinie Popradu wznosu się monumentalny ołtarz, gdzie w 1999 roku odbyła się msza beatyfikacyjna św. Kingi koncelebrowana przez papieża Jana Pawła II. Obok jest dom pielgrzyma i muzeum papieskie.

Gdzie pojechać w listopadzie – Beskid Sądecki

Beskid Sądecki to wysunięty najdalej na wschód masyw Beskidów Zachodnich. Góry rozdziela na dwie części – Pasmo Radziejowej i Pasmo Jaworzyny Krynickiej – dolina rzeki Poprad. Niemal cały obszar łańcucha objęty jest granicami Popradzkiego Parku Krajobrazowego. Bogactwem regionu są wody mineralne, dzięki którym rozwinęły się znane miejscowości uzdrowiskowe.

Gdzie pojechać w listopadzie – dolina Popradu

W dolinie Popradu leżą popularne miejscowości uzdrowiskowe i letniskowe, które w listopadzie na pewno nie będą bardzo zaludnione. Do Rytra zapraszają ruiny  średniowiecznej strażnicy, a zima stacja narciarska na Jastrzębiej Górze. W Piwnicznej-Zdroju znajduje się Park Zdrojowy z zabytkową pijalnią i przystań spływów doliną Popradu do Rytra. W Żegiestowie-Zdroju sa natomiast wyremontowane przedwojenne obiekty, m.in.: sanatorium, Łopata Polska, czyli zakole Popradu, oraz cerkiew św. Anny i św. Michała Archanioła. W dorzeczu Popradu oprócz źródeł mineralnych przyciągają uwagę zabytkowe dawne cerkwie. Do najstarszych XVII-wiecznych należą cerkiew św. Jakuba Młodszego z 1632 roku w Powroźniku i św. Jana w Muszynce.

Gdzie pojechać w listopadzie – Muszyna

Muszyna była przez blisko 400 lat stolica księstwa biskupów krakowskich. Po odkryciu źródeł mineralnych stała się popularnym uzdrowiskiem. Przy dawnej głównej drodze prowadzącej do rynku zachował się zespół parterowej małomiasteczkowej zabudowy. Za Zamkowej Górze znajdują się ruiny zamku. W osiedlu Złockie zobaczyć można drewnianą cerkiew św. Demetriusa z 1872 roku.

Gdzie pojechać w listopadzie – Krynica Zdrój

Listopad jest dobrym czasem na podreperowanie zdrowia. Możesz więc połączyć przyjemne z pożytecznym. Krynica-Zdrój jest największym uzdrowiskiem w Beskidzie Sądeckim. Do najstarszych obiektów uzdrowiskowych należą zbudowane w latach 80. XIX wieku murowane budynki: Łazienki Borowinowe, Stare Łazienki i Stary Dom Zdrojowy. Zachowane sa także drewniane wille, których najwspanialszym przykładem jest willa Witoldówka. Okres dwudziestolecia międzywojennego reprezentują Nowe Łazienki Mineralne i Nowy Dom Zdrojowy, a współczesną architekturę Nowa Pijalnia. Na stokach Góry Parkowej leży Park Zdrojowy. Na szczyt można wjechać kolejką linowo-terenową uruchomioną w latach 30. XX wieku. Szczyt Jaworzyny Krynickiej to serce turystyki górskiej i narciarstwa. O tej porze roku te tereny są wyjątkowo piękne.

Jeżeli do tej pory uważałeś, że urlop w listopadzie będzie zmarnowany, już wiesz, że wcale nie musi tak być. Kolorowe liście i przebijające się złote promienie słońca sprawiają, że okolice Beskidu Sądeckiego są cudownym miejscem na listopadowy wyjazd. Także wycieczki szkolne kilkudniowe będą świetnym pomysłem. Nie tylko w okresie letnim możemy liczyć na świetną zabawę i mnóstwo atrakcji.

Dodaj komentarz